"Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić" - zwracał się do posłów w 1918 roku. A do pułkownika, który go zdradził, zwrócił się kiedyś "ty chu** solony!". Łajno w jedwabnych
Kiedy na stronie klikniemy na BIP to możemy dojść do zakładki KONTROLE. Po kliknięciu na KONTROLE ukażą się trzy zakładki: Protokoły z Komisji Rewizyjnej, AUDYT i Protokoły z innych kontroli. Warto jest przejrzeć zawartość każdej zakładki. Z przeglądu wynika, że dosyć systematycznie umieszczane są tam protokoły Komisji Rewizyjnej, ostatnie sprawozdanie z audytu ukazało się natomiast 15 kwietnia 2019 roku. Faktem jest, że konkurs na objęcie stanowiska audytora wewnętrznego burmistrz Gołdapi ogłaszał od grudnia 2020 roku i dopiero 22 lutego tego roku zaakceptowano kandydata. Być może od grudnia 2020 nie było konieczności wykonywania audytów. Bo tak też może być. Mimo to najbardziej zastanawia trzecia zakładka: Protokoły z innych kontroli. To tam 15 kwietnia tego roku znalazł się protokół kontroli CBA. Natomiast ostatni protokół przed wspomnianym, datowany jest na 27 sierpnia 2017 roku. Mogłoby się wydawać, że od tamtego czasu do chwili opublikowania protokołu CBA nie było innych kontroli. Było jednak inaczej – urząd był kontrolowany przynajmniej przez NIK w 2021 roku za lata 2017 – 2020. Protokół był gotowy 12 sierpnia 2021 roku. Zatem powinien być udostępniony, zwłaszcza radnym, by mogli zadawać pytania w aspekcie choćby działań naprawczych. Pytanie – czy radni (którzy na pewno wiedzieli o kontroli NIK) upominali się o ten protokół i jego udostępnienie? Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonym w tej ustawie. Warunkiem jest posiadanie informacji przez urząd. Niżej fragmenty protokołu określające temat kontroli, zastrzeżenia i zalecenia. (…) (..) Cały protokół zamieścimy, kiedy ukaże się na stronie Urzędu Miejskiego. Nawigacja wpisu
„Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić”, „Ja to nazywam konstytutą. I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do prostytuty”, „Kto nie był socjalistą za młodu, ten na starość będzie skurwysynem”. To zaledwie kilka spośród soczystych powiedzonek Józefa Piłsudskiego.
Kategoria: XIX wiek Data publikacji: Autor: Przy tekście pracowali także: Kamil Janicki (fotoedytor) Przygotował narzędzie, wybrał miejsce, a nawet ułożył plan B – na wypadek gdyby nie udało mu się zabić już za pierwszym razem. Dlaczego Józef Piłsudski chciał popełnić samobójstwo? Jak planował odebrać sobie życie? Andrzej Garlicki, najbardziej wnikliwy spośród biografów Józefa Piłsudskiego, tę konkretną sprawę skwitował w jednym krótkim zdaniu. Opisując wydarzenia z jesieni 1886 roku stwierdził, że przyszły Komendant: „przeżywał wówczas jakiś kryzys psychiczny, nosząc się nawet z myślą o samobójstwie”. Pogrążony w depresji Józef był studentem, właśnie ukończył pierwszy rok medycyny na uniwersytecie w Charkowie. Miasto było ponure, prowincjonalne, a same studia chyba nie porwały młodzieńca. Zdecydował, że przeniesie się na inną uczelnię – do bardziej postępowego, wręcz liberalnego Dorpadu w dzisiejszej Estonii. Sprawa, jak zaznaczył Garlicki, przeciągała się jednak i Piłsudski nie zdołał rozpocząć studiów wraz z początkiem nowego roku akademickiego. Czy to dlatego wpadł w głębokie przygnębienie? Może przytłaczał go brak perspektyw, bankructwo rodziny, brak pomysłu na własną przyszłość? Po latach wskazał jednak na inny powód. Otwarcie przyznał, że chciał się zabić… na skutek olbrzymiego przerostu ego. Uniwersytet w Charkowie. Fotografia wykonana około 1900 roku. To po pierwszym roku odbytych tu studiów Piłsudskiego naszły naprawdę czarne myśli. Marzenia o wielkości Sprawę naświetlił dopiero w roku 1931 w rozmowie z byłym premierem Rzeczypospolitej Polskiej i senatorem, Arturem Śliwińskim. Od tajemniczego epizodu minęło prawie pół wieku, ale Piłsudski odniósł się do niego w wielkich szczegółach. A rzecz zaczęła się od drobnej przechwałki. – Od lat najmłodszych (…) marzyłem o wielkości – podkreślił Marszałek. Interlokutor odpowiedział z pewną ironią, a przynajmniej: bez oczekiwanej powagi. „Uczyniłem uwagę, że tak marzy wiele dzieci” – zanotował później. Piłsudski postanowił więc wyraźnie podbił stawkę. Nie tylko marzył o wielkości, ale też: już planował samobójstwo. Ja z tą myślą nie rozstawałem się nigdy. Wytrwałem w postanowieniach lat dziecinnych. Naraziło mnie to na ciężkie przeżycia. W latach mojej młodości życie nie sprzyjało tego rodzaju postanowieniom. To też przyszła chwila, że zwątpiłem o tym, bym mógł dokonać wielkich rzeczy. I życie od razu straciło dla mnie swój urok. Były premier Artur Śliwiński. To on wyciągnął z Piłsudskiego wyznanie o planowanym samobójstwie. Powiedziałem sobie, że skoro nie mogę być wielkim, to nie mam po co żyć. Było to już po powrocie do Wilna z pierwszego roku studiów uniwersyteckich w Charkowie. Ogarnęło mię takie zmęczenie, że postanowiłem skończyć z sobą i to nieodwołalnie. Układałem nawet plany, jak to wykonać. Ostatecznie zdecydowałem się wyjechać łódką na ulubione jezioro Trockie, stanąć na brzegu łodzi i strzelić do siebie z rewolweru. Rozumowałem, że gdyby strzał nie był śmiertelny, wpadnę do wody i nikt już nie zdoła mnie uratować. Artur Śliwiński twierdził, w oparciu o wyznania Piłsudskiego, że ten nie zdecydował się pociągnąć za spust, gdyż „zaszły wypadki, które go przekonały, że można żyć dla wielkości”. Tymi wypadkami były zaś… „uwięzienie, a następnie zesłanie na Sybir”. Innymi słowy: to carska ochrana i zaborczy aparat władzy uratowały Piłsudskiemu życie. I to za sprawą rosyjskich władz mógł on w przyszłości zostać Komendantem, Marszałkiem i Naczelnikiem Państwa. Zainteresował Cię ten tekst? Jego autor prowadzi też kanał „Wielka Historia” na Youtubie. Źródło: Ciekawostki to kwintesencja naszego portalu. Krótkie materiały poświęcone interesującym anegdotom, zaskakującym detalom z przeszłości, dziwnym wiadomościom z dawnej prasy. Lektura, która zajmie ci nie więcej niż 3 minuty, oparta na pojedynczych źródłach. Ten konkretny materiał powstał na podstawie: A. Śliwiński, Marszałek Piłsudski o sobie, „Niepodległość”, t. 16 (1937), s. 367-368. A. Garlicki, Józef Piłsudski 1867-1935, Znak 2017, s. 31. Zobacz również
Kup teraz: UNIKAT – PIŁSUDSKI – 1 OZ – UNCJA – AG BULLIONBANK za 225,00 zł i odbierz w mieście Częstochowa. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. Otwórz menu z kategoriami
Srebrna moneta kolekcjonerska ze słynnym powiedzeniem marszałka Piłsudskiego "Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić" Bardzo trudno dostępna na rynku numizmatycznym. Niezwykła ciekawostka dla kolekcjonerów lub na prezent. Uncja czystego srebra. Stan okołomenniczy, pokazany na zdjęciach. Możliwy odbiór osobisty. Mam też wiele innych monet NBP, które mogę potencjalnie wystawić (zapraszam do kontaktu przez formularz "Pytanie do sprzedającego"). Jeżeli podana cena Ci nie odpowiada, napisz do mnie ("Pytanie do sprzedającego"), z uwagą rozważę rozsądne propozycje cenowe. Przedmiot jest z mojej prywatnej kolekcji, nie mam możliwości wystawienia faktury lub paragonu.
Józef Piłsudski Wszystko zostaje w rodzinie? Piłsudski rywalizował Zanim w życiu Piłsudskiego pojawiły się Leosia, Maria i Aleksandra, serce skradły mu
Pewien gość, postać bardzo dwuznaczna historycznie powiedział kiedyś…wam kury szczać prowadzać a nie politykę robić. 11. 2. Odpowiedz. Piotr Ślusarczyk pisze: Promujmy polską żywność - zgodnie mówią przedstawiciele Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Takie głosy pojawiają się po tym, jak Rosja wprowadziła embargo na JkBp.
  • za7k54ab9v.pages.dev/225
  • za7k54ab9v.pages.dev/157
  • za7k54ab9v.pages.dev/221
  • za7k54ab9v.pages.dev/190
  • za7k54ab9v.pages.dev/383
  • za7k54ab9v.pages.dev/155
  • za7k54ab9v.pages.dev/219
  • za7k54ab9v.pages.dev/195
  • za7k54ab9v.pages.dev/118
  • piłsudski wam kury szczać prowadzać