Badacze* z Uniwersytetu Waterloo w Kanadzie dowiedli, że lepszemu zapamiętywaniu sprzyja czytanie na głos. Jednak trzeba pamiętać o tym, że pobieżne, nawet kilkukrotne przeczytanie w ten sposób notatek, nie zagwarantuje przyswojenia informacji. Automatyczne czytanie, bez zorganizowania w umyśle nowych danych jest nieskuteczne. Telepatia to nic innego jak czytanie w myślach. Jak działa? To sposób komunikacji, który opiera się na przekazywaniu informacji poprzez wysyłanie i odbieranie wiadomości bez użycia mowy. Każdy z nas posiada zdolności telepatyczne i może w ten sposób rozmawiać z innymi. Zobacz, jak to zrobić. Zdolności telepatyczne u ludzi nie zostały nigdy potwierdzone naukowo, jednak w historii odnotowano wiele przypadków jej wykorzystania. Ludzkość od zarania dziejów korzysta z telepatii. Wciąż prowadzone są badania na jej temat - wykorzystuje się do nich wiedzę z dziedziny biologii, fizyki i parapsychologii. Przeczytaj, co warto o niej także: Kolory aury - co oznaczają i jak je sprawdzić?Telepatia - czym jest i jak działa?Telepatia to porozumiewanie się z innymi za pomocą myśli i emocji. Termin pochodzi z języka greckiego - utworzono go ze słów tele (daleki) i patheia (uczucie). Zjawisko jest znane już od czasów starożytnych. Od tamtej pory powstało wiele teorii mających wyjaśnić, skąd biorą się nasze telepatyczne zdolności. Według naukowców posiadamy zdolność wysyłania i odbierania telepatycznego przekazu dlatego, że nasze mózgi działają niemal jak radio - nadajemy nimi fale energetyczne, które mogą sięgać na długie działa poprzez przekazywanie myśli i uczuć bez użycia słów. Nie mają dla niej znaczenia odległość między ludźmi czy język, jakim się posługują. Dzięki telepatii dwoje ludzi może powiedzieć sobie, co myślą albo między ludźmi - przykłady komunikacji na odległośćDefinicja telepatii mówi o komunikowaniu się z ludźmi bez użycia zmysłów ani mowy. W niektórych przypadkach dociera do odbiorcy w formie pełnych zdań, a w innych - jako impuls lub uczucie. Zdarza się, że przesyłamy wiadomość do osoby, która akurat o nas myśli, bo odbieramy od niej telepatyczny przekaz zachęcający do nawiązania poprzez telepatię może przyjmować wiele form: pojawia się w myślach i w snach, stanowi sposób na wyznanie komuś uczuć, przekazuje konkretne informacje, związane np. z miejscem aktualnego pobytu. Znane są przypadki wołania o pomoc i informowania bliskich w myślach o zagrażającym niebezpieczeństwie. Odczuwali wtedy niepokój i zawiadamiali także: Jak wykonać rytuał miłosny? Czy to działa?Telepatia zakochanychNajczęściej występującą formą telepatii jest umiejętność porozumiewania się bez słów pomiędzy bliskimi ludźmi. Doświadczają jej zakochani (czasem też przyjaciele). Telepatia towarzyszy im wtedy na co dzień - przekazują sobie, w jakim są nastroju i jakie są ich potrzeby. Zjawisko telepatii w miłości jest silnie powiązane ze zdolnościami intuicyjnymi. Często występuje razem z umiejętnością przeczuwania, co wydarzy się w przyszłości partnera. Nasila się podczas pełni Księżyca. Telepatia - czy można się jej nauczyć?Niektórzy ludzie posiadają naturalne zdolności telepatyczne, jednak innym ich brakuje. Telepatia to umiejętność, którą można wytrenować. Istnieją specjalne techniki, które mogą pomóc wyćwiczyć telepatię. Jednym ze sposobów jest medytacja. Dzięki niej doskonalimy umiejętność koncentracji. Dobrym pomysłem jest też testowanie swoich telepatycznych możliwości z bliską osobą, w formie zabawy. Można to zrobić np. usiłując przekazać jej w myślach jakąś wiadomość, gdy znajduje się w drugim przekazać wiadomość poprzez telepatię?Sposobem na nawiązanie telepatycznej komunikacji z kimś, komu chcemy przekazać daną informację, jest jak najczęstsze myślenie o tej osobie. Należy ją sobie jak najczęściej wyobrażać, próbując zgadnąć, jak się czuje i na czym jest aktualnie skupiona. Im bardziej skoncentrujemy się na tym, jak wygląda jej otoczenie i co się w nim znajduje, tym większe mamy szanse, że nasza wiadomość do niej krokiem jest prowadzenie z tą osobą częstych rozmów w myślach. Jeśli wyobrazimy sobie, że nas słucha i nam odpowiada, mamy szansę na to, że przekazane przez nas wiadomości lub uczucia do niej trafią. Do przekazywania informacji mogą służyć też karty także: Tarot na miłość - jak postawić? Co powiedzą nam karty?Szukasz miłości? Sprawdź, kto do ciebie pasuje: W którym kwartale wypada data twoich urodzin? styczeń - marzec kwiecień - czerwiec lipiec - wrzesień październik - grudzień Słowo odczytać posiada 81 synonimów w słowniku synonimów. Synonimy słowa odczytać: rozszyfrować, odgadnąć, wyczytać coś czyjejś duszy, zgłębić, wyczytać coś komuś z oczu, wyczytać coś komuś z twarzy, wyczytać coś w czyichś myślach, przeniknąć, poznać, wyczytać coś czyichś oczach, zinterpretować, rozgryźć,

Czytanie w myślach jest umiejętnością, o posiadaniu której wielu z nas niejednokrotnie fantazjowało. Czy pozostawić ją należy w sferze "nadprzyrodzonych mocy", pojawiających się wyłącznie w filmach, czy może jednak występuje w prawdziwym życiu? Odpowiedzi na te pytania w Dzień Dobry TVN udzielił Łukasz Kaca, ekspert od wykrywania kłamstw i możliwości w myślach czy kilka prostych sztuczek?Ekspert nie ukrywał, że czytanie w myślach w realnym życiu przypomina to, które znamy z produkcji fantasy czy science-fiction. - Są techniki, które potrafią imitować czytanie w myślach i to one są wykorzystywane w sztuczkach magicznych - powiedział Łukasz Kaca. Jedną z takich technik jest efekt horoskopowy, czyli używanie bardzo szerokich ogólników. - Mówimy rzeczy, które można dopasować do każdego. Każdemu możemy powiedzieć: "lubisz przyjmować komplementy, ale jednocześnie jesteś bardzo podatny na krytykę i podchodzisz do swoich zadań bardzo serio" - wskazał gość Dzień Dobry TVN. Z jakich technik korzysta się podczas “czytania w myślach”?Inną sztuczką stosowaną podczas tzw. odczytywania myśli jest po prostu mówienie bardzo dużo. Jeżeli zaczniemy wypowiadać wiele zdań dotyczących drugiej osoby, wystarczy pośród nich kilka trafnych "strzałów", aby nasz rozmówca miał wrażenie, że go przejrzeliśmy. Ważną rolę odgrywa tutaj autosugestia. - Byłem świadkiem sytuacji, kiedy osoba odczytująca ewidentnie nie trafiła w nic, ale na końcu powiedziała, że ta osoba ma psa. Miała psa. Odczytywanie myśli uznała za doskonałe, czuła, że ten człowiek wie o niej wszystko - wyjaśnił ten mechanizm Łukasz jeszcze gorący odczyt, który nasz gość porównał do działania Sherlocka Holmesa. Opiera się on na mówieniu drugiej osobie o tym, co ona sama, często w drobnych gestach, uwidacznia na zewnątrz. Jest to szczególnie łatwe w dobie mediów społecznościowych, w których publikujemy tak wiele informacji na własny temat, że nietrudno nam zapomnieć o części z nich.“Czytanie w myślach” może być zarówno skuteczną metodą manipulacji, jak i emanacją naszej bliskiej relacji z innymi. Ekspert od wykrywania kłamstw i możliwości umysłu zauważył, że spędzając dużo czasu z drugą osobą, “zrównujemy się z nią biologicznie”, przejmujemy jej mimikę i gestykulację. Dlatego właśnie zdarza nam się dokańczać po kimś zdanie czy wypowiadać te same słowa w tym samym także:Autor:Michalina Kobla

» wyświetlać - w kontekście wykrywania czegoś » wyświetlać - odnośnie uprzytamniania komuś czegoś » wyświetlać - w kontekście dawania możliwości obejrzenia czegoś » wyświetlać - w odniesieniu do wyświetlania filmu. wyświetlać » w odniesieniu do czynienia czegoś bardziej zrozumiałym. czynić coś jasnym,
Najlepsza odpowiedź Wiesz, że też o tym myślałam? Tak wiem, jestem dziwna ale zastanawiam się czy długie patrzenie komuś w oczy i intensywne wyobrażanie sobie jak się ma wgląd do jej myśli coś da... trza by spróbować ;)) Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:08 Niestety, żeby posiadać taką umiejątność trzeba się już z nią urodzić. Tego w żaden sposób nie da sie nauczyć, aczkolwiek wiem, że wiele ludzi marzyło by o takim darze. EKSPERTAvone odpowiedział(a) o 15:42 Raczej się nie da.. chyba, że istnieje bądź kiedyś istniał ktoś z takim mocnym darem. Możesz nauczyć się widzenia ludzkiej aury. Wtedy możesz zobaczyć jak czuje się i co czuje dana osoba. Informują o tym kolory otaczające ta osobę. Każdy kolor oznacza inne uczucie. Można wtedy łatwo rozpoznać czy dana osoba kłamie, czy jest zadowolona, czy nie.. A wszystko to rozpoznajesz po kolorze.. [LINK] <-- zjedź troche nizej i poczytaj jak można się tego nauczyć i co oznaczaja podane kolory. EilL odpowiedział(a) o 19:02 Musisz mieć jakieś tam zdolności.. Ale to się albo ma, albo nie ma. Z tym trzeba się urodzić, nie da się tego nauczyć. blocked odpowiedział(a) o 21:55 Czytać w myślach narazie nie,jak na dzień dzisiejszy musi nam wystarczyć telepatia :) blocked odpowiedział(a) o 18:13 1 da się czytać w myślach 2 nauczyc sie da no ale trzeba duzo cwiczyc 3 jak masz dar latwiej idzie ;D wiem ze sie da itp. bo sam umiem Zrób sztuczkę że niby umiesz czytać w myślach. Zrób tak: osobie żeby wybrała sobie liczbę od 1 do miliona ( nie może mówić2. Powiedz że ma dodać ( NP: 3 a później 6 a później odjąć 8 ) ona policzy to powiedz jej żeby odjęła ta liczbę którą wymyśliła na samym początku4. Jak to zrobi to powiedz wynik tego co jej mówiłaś ( liczby)5. Wyjdzie wynik taki sam jak ty masz i ona NP:Ola:- Pomysl dowolna liczbe - ok- Dodaj do niej 3 i 7 i odejmij 1 - no mam- i odejmij od niej tą liczbę którą na samym początku wymyśliłaś- no- wyszło ci 9Rozkminiasz o co chodzi? tego chyba nie da się nauczyć blocked odpowiedział(a) o 19:02 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jak nauczyć się czytać komuś w myślach? ;p 2010-05-12 19:00:25 Czy można nauczyć się czytać w myślach innych ludzi? 2011-08-23 14:23:22 Można czytać w myślach .? 2010-03-17 17:09:54
Jeden z moich klientów mi opowiadał o tym, jak kto chce się wybrać na kurs czytania w myślach, organizowany przez pewnego bioenegoterapeutę. Opowiadał też o tym, jak kiedyś wróżka dokładnie opisała jego sytuację, jako o dowodzie na takie czytanie w myślach. Co prawda po krótkiej dyskusji przyjął moją kontr-argumentację, że gdyby ktoś potrafił czytać w myślach, to raczej nie robiłby kursów z tego, tylko na przykład zarabiał krocie grając w pokera. Jednocześnie jednak dał mi powód, żeby przyjrzeć się na blogu temu jak działają takie sytuacje. Jak „czytają w myślach” wróżbici… albo na przykład iluzjoniści. Jak to się dzieje że wróżbici są w stanie powiedzieć o nas tak wiele szczegółowych i osobistych faktów? A jak to robią magicy sceniczni? Pierwsza grupa twierdzi, że ma dostęp do jakiejś nadprzyrodzonej mocy. Czyta nasza aurę, widzi nasze duchy opiekuńcze. Druga mówi, że korzysta z pewnych technik psychologicznych. (No, dla ułatwienia tak je nazwijmy). Obydwie wydają się uzyskiwać podobne efekty. Łatwiej więc chyba założyć, że to druga mówi prawdę. W końcu po co przywoływać moce nadprzyrodzone, skoro można te same zjawiska wyjaśnić czymś naturalnym i wyuczonym? Skoro jednak iluzjoniści twierdzą, że opierają się na technikach, to czym są te techniki? Są dwie główne metody wykorzystywane przez magików, iluzjonistów i mentalistów do ”czytania w myślach”. Tak zwane zimne i ciepłe odczyty – Cold Reading i Hot Reading. Zimny odczyt/ Cold Reading polega na wnioskowania na temat danej osoby z obserwacji jej wyglądu i zachowania. Doświadczony magik będzie miał bardzo rozbudowane modele mentalne ludzi. Będzie w stanie zwrócić uwagę, często poniżej progu świadomości, na bardzo wiele drobnych detali z których odczyta pewne założenia na temat takiej osoby. Zwróci uwagę na to jak taka osoba wygląda, w jakim stanie są jej ubrania, jak się porusza, czy na przykład ma na ubraniach jakąś zwierzęcą sierść. Z takich drobnych detali jest w stanie powiedzieć bardzo dużo na temat danej osoby. Pomyśl o dedukcji Sherlocka Holmesa z wielu filmów czy seriali. To właśnie wersja tej metody. Holmes/magik/wróżbita patrzy na daną osobę, rozpoznaje pewne wzorce i wypowiada się na podstawie tych wzorców. Oczywiście taki zimny odczyt nie zawsze będzie trafny. Dlatego jest on wspomagany bieżącym odczytem reakcji rozmówcy. Jeśli mówimy coś i dostrzegamy nawet drobne zawahanie po stronie słuchacza, natychmiast stawiamy naszą wypowiedź na głowie. Na przykład możemy powiedzieć „Jesteś osobą która bardzo dba o szczegóły… ” a gdy widzimy że rozmówca nie podąża za nami, możemy nagle dopowiedzieć „A przynajmniej to wyrażenie ma wiele osób wokół ciebie, ale ty tak na wiesz, że masz dość luźne podejście do takich rzeczy.” W ten sposób nawet nasze chybione wypowiedzi mogą być zmodyfikowane na coś zrozumiałego i prawdziwego dla słuchacza. W wypadku zimnego odczytu często korzysta się też ze statystyki. Na przykład mogę wiedzieć, że najpopularniejsze imiona psów w latach 90 to (powiedzmy) Kuba i Ares. Kiedy rozmawiam z osobą która była dzieckiem w latach 90, mogę powiedzieć „Widzę w twoim dzieciństwie psa o imieniu na A… Chyba Ares” i pozwolić odbiorcy dopowiedzieć czy chodzi o własnego psa czy o psa sąsiadów. Jakiś taki pies się znajdzie, Aresów było wtedy dość. Jak mogliście już zwrócić uwagę, wypowiedzi stosowane w cold reading, są zwykle bardzo ogólne i wieloznaczne. Tak, żeby pozwolić odbiorcy samemu dopowiedzieć sobie co konkretnie mieliśmy na myśli. Ludzka skłonność do dostrzegania wzorców załatwia resztę. Pomaga to też selektywność naszej pamięci. Będziemy mieli tendencji do zapamiętywania tych sytuacji, gdy wróżbita czy Iluzjonista trafił. Oraz do ignorowania tych gdy niezbyt się wpasował. W efekcie możemy z trafności 30% łatwo zrobić 80% czy nawet 100%. Przynajmniej w swoich wspomnieniach. Trzeba tu powiedzieć, że Cold Reading nie musi być świadomy. Jestem pewien, że wielu wróżbitów szczerze wierzy, że czyta aurę, albo anioły, demony, czy nawet wróżki-zębuszki swoich klientów. (Ej, nie śmiejcie się z wróżek-zębuszek! Dużo można powiedzieć o człowieku po stanie jego zębów!) Jednocześnie nieświadomie wypracowali sobie spore umiejętności w cold readingu, która teraz wykorzystują. Przez lata obserwowania klientów i ich reakcji po prostu nauczyli się intuicyjnie wyłapywać trafne i nietrafne wzorce. Tacy wróżbici oszukują więc zarówno siebie, jak i swoich klientów, ale nie robią tego ze złej woli. Po prostu wierzą w coś nieprawdziwego. O ile zimny odczyt jest czymś, co można robić nieświadomie, to ciepły odczyt/Hot Reading jest czymś co wymaga świadomej decyzji. Nie da się go zrobić przypadkiem. Polega na zapewnieniu ludziom okazji do ujawnienia informacji o sobie bez ich świadomości, że informacje te dojdą do wróżbity/ przykład w poczekalni wróżbity może być podstawiony człowiek. Taka osoba angażuje innych do rozmowy o swoim życiu, nie ujawniając, ze w poczekalni są mikrofony przekazujące całą rozmowę do wróżbity, który akurat „medytuje” przed sesją. Magicy potrafią pójść jeszcze dalej. Np. proszą uczestników o zapisanie tajnego hasła w notatniku, wydarcia i schowanie kartki z hasłem i wyrzucenia notatnika do śmieci. Po czym przeszukują kosze w teatrze, wydobywają notatnik i sprawdzają odcisk jaki długopis zostawił na stronach pod wydartą kartką. Ponieważ nikt nie podejrzewa takiego stopnia manipulacji, ludzie uznają że odczyt który dostają jest niesamowity i cudownie trafny. Jak więc widać, wystarczy połączenie kilku prostych, choć wymagających wprawy technik, oraz skłonności naszego własnego umysłu, by uzyskać pozornie bardzo głęboki wgląd w to kim jesteśmy i jak działamy. Trzeba też powiedzieć, że cały efekt wspomaga jeden fakt. Po prostu nie jesteśmy aż tak wyjątkowi jakbyśmy chcieli o sobie myśleć. Mówi się ,że większość powieści czy filmów opiera się na kilku powtarzalnych fabułach. to samo dotyczy ludzi. tak jesteśmy wyjątkowi. ale jesteśmy równocześnie bardzo powtarzalni. Nasza wyjątkowość sprowadza się raczej do naszej indywidualnej konfiguracji powtarzalnych wzorców, niż do tego, że nasze wzorce są aż tak unikatowe i wyjątkowe. Gdy to dostrzeżemy, zrozumiemy też jak łatwo takim zjawiskiem manipulować. Jasne, fajnie by było, gdyby czytanie w myślach i podobne techniki faktycznie działały. Jak konkretnie miałoby to wyglądać i na ile w ogóle da się „czytać w myślach”, nawet hipotetycznie, to oddzielny temat, któremu może się kiedyś przyjrzymy. W praktyce okazuje się, że to „czytanie”, które ludzie uprawiają to jakaś forma uważnego wnioskowania. Być może rozwiewa to nieco czar, choć z drugiej strony, pokazuje też jak wiele można się nauczyć mówić o drugiej osobie, tylko z drobnych sygnałów, które daje… A to, jak dla mnie, ma swój własny, choć nieco innego rodzaju, urok.
Zdolność czytania w myślach na ogół należy do sfery zjawisk paranormalnych i nie jest udowodniona naukowo. Nie ma więc oficjalnego określenia na osobę posiadającą tę zdolność. Jednakże w dziedzinie parapsychologii lub fikcji termin „telepata” może być używany do opisania osoby, która potrafi czytać w myślach.
Jak czytać w myślach WstępTen poradnik jest dla ludzi interesującymi się sztuczkami "magicznymi". Jedną z takich sztuczek jest czytanie w myślach i tym się czytania w myślachDo wykonania sztuczki musimy znaleźć ochotnika. Jeśli już go znaleźliśmy możemy zaczynać. Po pierwsze mówimy ochotnikowi żeby pomyślał liczbę od 1 do 10(Uznajmy że w naszym przypadku to będzie 7). Oczywiście osoba nie może nam powiedzieć jaka to jest liczba. Mówimy tej osobie żeby dodała do tej liczby 10(Może to być oczywiście każda inna liczba) a my musimy pamiętać wszystkie liczby, które będziemy mówili tej osobie. Potem mówimy żeby ochotnik dodał do ostatniego wyniku 8 (Razem to będzie 18 ponieważ my też musimy to obliczać). Potem mówimy ochotnikowi żeby od ostatniego wyniku odjął liczbę którą pomyślał na początku (W naszym przypadku 7). I wiemy że wynik będzie wynosił 18 ponieważ ochotnik odjął liczbę, którą pomyślał na które ochotnik ma dodawać może być więcej niż dwie, ale dwie to minimum do wykonania więcej sztuczek dajcie łapkę w górę. Znam jeszcze wiele sztuczek z znikającymi z kartami itp. Poradniki z kategorii Ja bym tak chciała czytać w myślach wykładowcom i prowadzącym na egzaminach. XDDDDDDDDDD No może jeszcze towarzyszom niedoli, którzy znają dobre odpowiedzi. XDDD Oczywiście to żart, żeby nie było. XD • Rekomendowane odpowiedzi Witajcie, od pewnego czasu obserwuje forum chcialbym zajac sie tematem ktory spedza sen z powiek wielu osobom z tego forum. 1. Czy czujesz ze czytaja ci w myslach? 2 Czy chcesz cos z tym wreszcie zrobic? Jesli odpowiedziales twierdzaco zapraszam do artykulu ponizej. Czlowiek z wiekiem nabywa wolnej woli, jednak moze ona zostac zachwiana przez inna osobe, uzywki, zdarzenia. Co sie wtedy dzieje? Wplywa to na cala twoja wewnetrzna strukture, zalamuje wszystko co wiedziales dotychczas, z czym miales do czynienia. Oslabia cie to coraz bardziej i natarczywie twoj umysl szuka odpowiedzi, nie znajduje jej jednak gdyz zamykasz sie w sobie. A odpowiedz jest mozna powiedziec prozaiczna. Zdaj sobie sprawe ze zyjesz w spoleczenstwie 21 wieku wszystko ok, ale jednakze telepatia jest nadal zdolnoscia kazdego z nas, tylko ukryta w podswiadomosci, czujesz sie zle ze czytaja ci w myslach, poprostu oslables do osob wokol ale jest szybka mozliwosc powrotu do zdrowia, otoz musisz skoncentrowac sie na sobie, musisz zdac sobie sprawe ze twoje mysli to twoja prywatna sprawa czyli nabrac dystansu do otoczenia, nawet gdy byles wczesniej zdystansowany a teraz czujesz ze czytaja ci w myslach. Twoj umysl komunikuje ci ze musisz sie zdystansowac, nie calkowicie zamykac w sobie ale zajac sie soba. Czym jest lek o ktorym pisze - samoistnym dojsciem do tego ze wszystko jest tym co myslimy, tak wiec praca naszego mozgu oslabla zwolnila przykladem tego sa glosne mysli, powolne mysli w glowie, bardzo szybko odbierane przez wiekszosc ludzi, ktorzy rzecz jasna ci tego nie powiedza. Jestem w stanie odpowiedziec na kazde nurtujace pytania dotyczace tego tematu. Zapraszam wszystkich zainteresowanych. Edytowane 15 Marzec 2011 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Heh chyba mnie nie zrozumiales, chodzilo mi tylko o wytlumaczenie niektorym osobom pochodzenia samej choroby i mozliwosci samowyleczenia. Osoby cierpiace na zaawansowana paranoje przejawiaja wlasnie tendencje do odbioru i wysylania sygnalow do osob trzecich a temat mial zapobiec temu w prosty sposob, juz wiele osob sie samowyleczylo. Tak jest zbudowany czlowiek ze da rade sam wystarczy tylko wiedziec jak. Pozdrawiam i czekam na osoby chetne podjecia dyskusji Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Dokladnie... Istnieje jedynie mozliwosc, choc nie potwierdzona naukowo, ze sa ludzie, ktorzy potrafia w pewnych okolicznosciach "czytac" innym w myslach (cos jak maly bohater "Lsnienia" Kinga) ale zaden normalny czlowiek, ze czuje, ze to inni czytaja mu w myslach...Jesli nawet istnieje taka mozliwosc, to szansa na spotkanie osoby, ktora to potrafi w jakis sposob robic, jest niemal zerowa, wiec coz to za stwierdzenie "inni" (wszyscy?) czytaja mi w myslach... Ktos, kto tak mysli na pewno sam sie nie wyleczy... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Ktos, kto tak mysli na pewno sam sie nie wyleczy... Może być ciężko. Najgorsze jest to poczucie całkowitej utraty prywatności i osaczenia, zaszczucia... Nigdy w takie pierdoły jak czytanie w myślach nie wierzyłem, a jednak te znaki, ta ilość przypadków, niezwykłych zbiegów okoliczności wskazujących na całkiem coś innego spowodowała, że zacząłem się poważnie i intensywnie zastanawiać. Nie do końca rozumiem, jaka idea przyświeca temu tematowi, ale jeśli ma się obsesję na punkcie tropienia dowodów praktyk telepatii, to raczej trudno się skupić na przekonywaniu siebie samego, że jest tak, a nie inaczej (bo to się w istocie robi cały czas, obsesyjnie i z uporem maniaka - raz jedna rzeczywistość, raz druga). Edytowane 17 Marzec 2011 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Oczywiscie Piotrze ale wystarczy z tymi osobami porozmawiac w podobny sposob jak to zrobila Marcia. Jasne ze nie wszyscy sa zdolni do czytania w myslach, wiekszosc ludzi za bardzo zajeta jest soba i nie ma czasu ani checi na proby drazenia tematu i rozwijania tej umiejetnosci. Grupa osob majaca te okolicznosci o ktorych mowi Marcia to osoby ktore przeszly zaawansowana paranoje i z tego wyszly, osoby z paranoja potrafia tylko wysylac sygnaly, a odbiorcami moga byc osoby ktore wyciszyly swoj umysl. Szansa na spotkanie takich osob jest o wiele wieksza niz sobie wyobrazasz, tylko ze te osoby milcza bo nie maja w interesie pomoc tym osobom ktore wlasnie znalazly sie w tym stanie. Ale pierwszym krokiem ku pomocy tym osobom cierpiacym na paranoje jest wlasnie wytlumaczenie ze to ma miejsce i tylko trzeba wylaczyc przekaz, jesli bedziemy usilnie jak lekarz wmawiac ze nie ma takiej mozliwosci wogule, podejrzenia wzrosna i osoba sie nie uleczy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Ale pierwszym krokiem ku pomocy tym osobom cierpiacym na paranoje jest wlasnie wytlumaczenie ze to ma miejsce i tylko trzeba wylaczyc przekaz Tak jest. Jak pogrzebiesz w pępku, to znajdziesz tam taki czerwony dzyndzel - musisz dać na "off" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Tzn. ja nie uwazam, zeby osoby ktore potrafily to robic byly paranoikami... Uwazam, ze maja "dar", sa wizjonerami, mistykami, potrafia przewidywac przyszlosc - i takich osob jest bardzo malo... Mis Wesolek, jakie to np. znaki? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Mis Wesolek, jakie to np. znaki? Takie tam różne, na niebie i ziemi, krzak gorejący itp A tak naprawdę, to jeśli już w coś uwierzysz i zaczniesz tego szukać, to możesz się zdziwić jak wszystko doskonale można ze wszystkim połączyć. Byłem już w takim stanie, że potrafiłem wszystko ze wszystkim skojarzyć. To co wewnątrz, z tym co na zewnątrz. To, co kiedyś z tym, co teraz, to co teraz z tym co nastąpi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Piotrek ale chore osoby wlasnie zwykle uwazaja, ze WSZYSCY (lub wszyscy znajomi) czytaja im w myslach- logiczne jest, ze sa chorzy psychicznie skoro tak twierdza...Natomiast gdyby ktos kogo dobrze znam, powiedzial mi, ze spotkal osobe, ktora jego zdaniem "czyta" mu w myslach a przy tym okazaloby sie, ze ten "czytacz" miewal wczesniej sny i wizje, ktore sie spelnily itp, itd zastanawialabym sie, czy aby to nie jest prawda... Nie wszystko na swiecie da sie ogarnac rozumem... Mis Wesolek, wiem, ze wszystko mozna tak pokojarzyc Ale jako zdrowa psychicznie pod tym wzgledem wiem, ze takie ew. skojarzenia, to wcale nie swiadectwo tego, ze inni czytaja mi w myslach;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach - musisz dać na "off" Trzeba oczyscic umysl to mozna zrobic tak szybko jak nacisnac guzik Wiele osob czulo to ze ktos im czyta w myslach tzn wywiera wplyw na nich jednoczesnie a oni nie moga sie obronic, stad poglebianie psychozy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach wlasnie odczuwa i stad poglebienie psychozy i strach przed wszystkimi z braku odpowiedzi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Rozumiem, ze chciales to wlasnie przekazac w poprzednim poscie :) Jednak niezaleznie od tego, co ja tu napisalam, przy chorych na psychoze raczej trzeba podjac inne kroki, tj. udawac, ze sadzi sie tak jak on Jesli bedziesz wmawiac osobie w psychozie, ze nikt nie czyta jej mysli, to po prostu stracisz z nia kontakt, ale nie sprawisz, ze zmieni swoje myslenie... Edytowane 17 Marzec 2011 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Mis Wesolek, wiem, ze wszystko mozna tak pokojarzyc Ale jako zdrowa psychicznie pod tym wzgledem wiem, ze takie ew. skojarzenia, to wcale nie swiadectwo tego, ze inni czytaja mi w myslach;) Widzisz, ja nie jestem póki co zdiagnozowany jako schizofrenik aczkolwiek psychozy lub quasi psychozy miałem. Coś tam przebąkują o borderline (też mogą być [quasi]psychozy), ale na ile znam siebie, to w to bardzo wątpię, jak już, to bym stawiał na depresję psychotyczną. Ja też nie miałem takiego czegoś jak odsłonięcie myśli w czystej postaci. Cholernie mi się to wydawało głupie, niemożliwe i nieprawdopodobne. Myślę jednak, że posiadając większą wiedzę o danym człowieku można by w jego myśli wniknąć, oczywiście nie w sensie dosłownym, ale np współdziałając z innymi osobami, utrzymując rzecz całą w ścisłej tajemnicy, oddziaływać na jej życie takim stopniu, aby dana osoba poczuła się prześladowana, nie mając jednocześnie żadnego dowodu na to, że jest ofiarą prześladowań (a więc taka jakby schizofrenia wywołana przez sytuację faktyczną). Myślę, że u takiej osoby procesy myślowe mogłyby znacząco przyśpieszyć, mogłaby pojawić się obsesja i poczucie zagrożenia, a w konsekwencji mogłaby ona się w końcu pogubić na tyle, aby dostrzegać różne dziwne związki, tam gdzie ich naprawdę nie ma. bezsensowne bo jeżeli mówimy mu, że coś takiego jest możliwe to dajemy pożywkę jego psychozie Dokładnie piotrek_d04 Nie wierzę w żadne możliwości parapsychiczne i myślę, że utwierdzanie w takim przekonaniu człowieka tkwiącego w psychozie jest dla niego bardzo szkodliwe. tj. udawac, ze sadzi sie tak jak on Absolutnie tak, może pomóc przejść ciężkie stany, ale na dłuższą metę nie pomaga, a nawet szkodzi, bo osoba zostanie utwierdzona w swoich urojeniach i nie będzie szukać fachowej pomocy. Może być jednak tak, że stan psychotyczny sam się cofnie. I problem z głowy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Przychodzily do mnie do poradni osoby z problemami, pewnego razu zajalem sie kwestia odsloniecia mysli, osoba ta byla mi dosc bliska postanowilem przeprowadzic eksperymenty, doszlo do tego ze odkrylem praprzyczyne i metode wyjscia z psychozy, gdyz ja specjalnie wywolalem na sobie majac jednakze gdzies w podswiadomosci cele- to pamietalem w tym calym eksperymencie ktory chwilami wymykal sie spod kontroli. Oczywiscie wszystko to trwalo dosc dlugo pare miesiecy. Mozecie sobie wyobrazic co przechodzilem. Ale do czego zmierzam. Zgadzam sie z Misiem Wesolkiem tak wplyw ludzi ktorzy chca poglebic cie w psychozie jest najpowazniejszym wlasnie zagrozeniem, dlatego wlasnie mamy ten awaryjny bezpiecznik i szukamy izolacji. Ale chcialbym nadmienic, tez nie wierze w parapsychiczne bzdury, tyle ze wielu rzeczy sobie nie zdajemy zanim nie doswiadczymy i nie potwierdzimy. Na tyle twardo stapam po ziemi ze dystansuje sie nawet do moich odkryc i wielu rzeczy nie bede tu przedstawial jednak znacznie ugruntowalo mnie to w tym by wlasnie w inny sposb pomagac osobom z paranoja. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość piotrek_d04, Psychiatra i psycholog są zgodni - stany psychotyczne, względnie quasi psychotyczne miałem i jestem nimi zagrożony. Psychiatra zwracała uwagę na to, co i Ty - krytyczny dystans z mojej strony wobec objawów psychozy pomimo ewidentnego jej występowania i dlatego twierdzi, że nie schizo. Z tego, co wiem w papierach psychiatry mam wpisane, że leczę się na schizofrenię paranoidalną, a wszystko po to, aby w przypadku nawrotów tych stanów dostać drogie leki na zniżkę. Tomas, Nie obraź się, piszesz o jakichś dziwnych rzeczach, eksperymentach i w ogóle. Nic z tego nie rozumiem. Nie wiem nawet w przybliżeniu o jakich praprzyczynach piszesz i jakim sposobie, a nawet jaka intencją się kierowałeś zakładając ten wątek. Możesz nieco jaśniej? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Wraz z wiekiem tracimy wolną wole. Zyskujemy wiedzę i mozliwości poruszania sie w swiecie społecznym jako ego do tego przystosowane, ale z wolna wola nie ma to wiele wspólnego. Co do kwesti mysli i leczenia to oczywiscie nie jest mozliwe to co piszesz. Ja mam doświadczenia terapeutyczne(od strony klient) i zdaje juz sobie sprawe, że człowiek broniąc własnych emocji, lub broniąc sie przed czyms jest w stanie wiele zrobić. Może sie upokożyć, gadac głupoty, atakować innych, oszukiwać itd... itp... Robi to oczywiscie bedąc przekonanym o własnej racji, a dopiero potem przychodzi moment refleksji i wszystko staje sie jakby przyjrzystrze. W wielu zaburzeniach emocjonalnych człowiek nie potrafi sobie sam pomóc, własnie z powodu tendencyjnego zakrzywienia rzeczywistości. Nie bardzo więc rozumiem jakim cudem ktoś chory psychicznie. Czyli bedący czesto w stanie w którym z rzeczywsitoscią nie ma kontaktu, ma zostac wyleczony ot tak dostając informacje. To jest smieszne. Choroba psychiczna(czyli paranoja także) to czesto zupełna indolencja intelektualna. Wiec jakim cudem ktoś ma sie wyleczyc przy uzyciu czegoś co prawie nie działa? Czytanie w myślach nie istnieje wcale. Moga istnieć jednostki inteligentne, mocno intuicyjne, z silna osobowością i empatią... i pewnie inne cechy by sie przydały, które potrafią sie wczuć w nastrój innej osoby i na bazie własnych doświadczeń, oraz umiejęstności i talentów, potrafią wyciągnąć wnioski dla innych zupelnie niedostępne. Są ludzie którzy w wieku paru lat grają bez problemu na fortepianie, ale nie potrafią na nim grać nie dotykając klawiszy. Nie ma miejsca na magie i nie ma miejsca na czytanie w myslach w takim potoczno sci-fi znaczeniu. Tomek. Napisz coś wiecej o twoim eksperymencie i twoim poradnictwie. Jeszcze raz przeczytałem twój ostatni post. Ty jesteś tylko we własnej głowie. Ty sie z nikim nie komunikujesz. Piszesz o "odsłonieciu mysli" jakiejś osoby, w jakimś eksperymencie. Odkryłeś jakąś pra przyczyne, wywołałeś w sobie psychoze.... dystansujesz sie do swoich odkryć... wielu nie bedzie opisywał... Zupełne zero konkretów Napisz cokolwiek jasnego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Piotrze_d04 nie nie lecze sie, pomagam innym. Zujzuj bardzo trafna uwga, ze wszystkim prawie sie zgodze, jesli jednak zostaje zachwiana ta rzeczywistosc danej osoby i ulega ona silnym wplywom przy zanizonej umiejetnosci oceny mozg reaguje nastepujaco probuje z tego sie wyzwolic, oczywiscie kwestia wolnej woli nie podlega temu, zawsze jest to najsilniejsza strona kazdego, cos czego nie da sie stlamsic. Proba wyzwolenia powoduje ze zaczyna osoba szukac wyjscia, bardzo glosno mysli, te glosne mysli wlasnie sa odbierane przez niektorych. O tym mowa. W sumie kazdy do tego jest zdolny, nie kazdy tylko odbierze sygnaly. Nie ma tu zadnej magii tylko podstawowa wiedza ze organizmy zywe sa polaczone ze soba w jakis sposob telepatycznie. Glosne mysli osoby z zaawansowana paranoja sa bardzo czytelne dla odbiorcow, nie sa to obrazy ale slowa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nie są wcale czytelne. Nigdy nigdzie nie spotkałem sie z najmniejszym napomknięciem na ten temat, w jakimkowliek pismie, programie, czy książce psychologicznej. Jestem pewien, że za to o czym mówisz dostaniesz nie jednego nobla a dziesięć. Noble zmienią na Tomasy jesli to prawda. Minimalna przyzwoitość intelektualna nakazuje dyskusje w obrębie traktowanego tematu. Dyskusja polega na przekonaniu do własnych racji poprzez argumentacje oparta na faktach. Jest wiele dziedzin traktujących na ten temat, chociażby metodologia. Nie możesz pisac do mnie w tonie absolutnej akceptacji twoich odkryć. To nie jest twój świat i nie dostosuje sie do ciebie jak ci bedzie pasowało. DOWODY. DOWODY. DOWODY. Ja absolutnie odrzucam twierdzenie, że mysli są odczytywane przez kogokolwiek w sensie ontologicznym. Nie mam nic przeciwko twojej metodzie, jesli ona działa. Jesli dzieki tobie nastepuje zmiana myślenia i na jej bazie człowiek zdrowieje to ok. Jestem w stanie to uznac za mozliwe, choć nieprawdopodobne. Jednak nie uznam, że ktoś komuś czyta w myślach, bo tak napisałeś(a do tego sie wszystko sprowadza, bo brak konkretów), lub bo moj dobry znajomy tak powiedział Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość To jest żart jakiś w ogóle, a dyskusja, jeśli w ogóle można nazwać to dyskusją, prowadzi donikąd. Tomas, jesteś lekarzem, stosujesz takie metody na swoich pacjentach? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach No to chyba dostane tego Nobla:) Dowody, no o to ciezko tak na forum. Dam ci pewna metode na probe jesli tego oczekujesz i chcesz sie przekonac. . Mianowicie dwie osoby z zaawansowana paranoja jesli sa zamkniete w 1 pokoju, bardzo szybko zaczynaja sie komunikowac niewerbalnie. Wystarczy ze jedna z tych osob znasz jest ci bliska, jesli poprosisz ja o probe komunikacji a druga osoba zechce odpowiedziec dostaniesz DOWOD. Metod jest wiele. Dwie osoby pod wplywem srodkow odurzajacych, pod wplywem alkoholu. Duzo by tego wymieniac. Jesli natomiast bedziesz sie upierac ze cos jest niemozliwe ani tego nie sprawdzisz nie sprobujesz i nie otrzymasz dowodu, bo dowod dla ciebie teraz nie istnieje. Napewno nie dostaniesz potem Nobla Jestesmy tym o czym myslimy, niedowiarkiem lub szukajacym odpowiedzi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Byłem pod wpływem alkoholu. Raz wylądowałem nawet na izbie. Jednak nie przyszło mi do głowy, że ktokolwiek tam, jest w stanie sie telepatycznie porozumiewać. Gwarantuje że telepatia to ostatnie kwestie jakie mi do głowy przychodzą w stanie upojenia alkoholowego.... Tomas. Przecież tego nie sprawdzałeś i nie potrzebuje byc telepatą. Prosze cie. Napisz, że przeprowadzałeś te testy. Dwóch paranoików. Dwóch pisanych i jak sam piszesz wiele wiele innych. Nie było takich testów. Nie przeprowadziłeś ich. Zgadza sie? Ja na pewno ich nie przeprowadze. Bede czekał na opublikowanie przełomowych prac. Jestem pewny, że tego nie przeocze... Czy prześladowcze myśli paranoików nie sa przypadkiem podobne? Czy nie jest tak, że oni często obawiaja sie podobnych kwestii? "Wynika to z tego, że w chorobie tej doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru, niż chorobę. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy zna jakąś osobę, która ma pewne poglądy nie oparte na żadnych przesłankach, które podzielałoby otoczenie i w tych poglądach jest niewzruszona" Uważasz, że sredniointeligentnej osobie nastręczy problemów odczytanie mysli takiego paranoika? Jesli jego kłopot jest jaskrawy i łatwo zauważalna jest jego dziwaczność. Na pewno powoduje to pewien sprzeciw otoczenia, lub chęc dyskusji itp... Nie jest wielkim problemem poznanie świata takiego kogoś. Jednak z czytaniem w myślach nie ma to nic wspolnego. To samo dotyczy dwóch paranoików. Czy nie są w stanie przypisać drugiemu tego co ich samych zajmuje? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach WTF?? Co to w ogóle jest za temat? Nie ogarniam tego, dla mnie to brzmi jak deliryczne majaki schizofrenika - co najmniej. Wybaczcie ale temat zamykam i wywalam do kosza. W razie sprzeciwu proszę do mnie napisać podając rozsądne powody. Tylko proszę napisać, a nie próbować kontaktu telepatycznego ( jestem w posiadaniu hełmu Magneto z X menów - on mnie chroni) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach DMZcqL.
  • za7k54ab9v.pages.dev/166
  • za7k54ab9v.pages.dev/80
  • za7k54ab9v.pages.dev/398
  • za7k54ab9v.pages.dev/39
  • za7k54ab9v.pages.dev/211
  • za7k54ab9v.pages.dev/119
  • za7k54ab9v.pages.dev/378
  • za7k54ab9v.pages.dev/145
  • za7k54ab9v.pages.dev/366
  • jak czytać komuś w myślach